68. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski

28 marca 2023 roku odbyło się przesłuchanie uczestników, a właściwie w tym roku uczestniczek 68. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Po etapie szkolnym kilka osób zakwalifikowało się do kolejnego przeglądu - gminnego. Po wcześniejszych trzech latach pandemicznych konkurs odbył się już w miarę w "normalnych" warunkach, choć ta przerwa spowodowana lękiem przed zakażeniem Covid-19 zmniejszyła znacznie zainteresowanie artystyczną, publiczną działalnością. Wszystkie uczestniczki wzięły udział w jednej z kategorii - recytacji. Liczyliśmy na poezję śpiewaną, ale odłożyliśmy przygotowania na kolejną edycję. Tak naprawdę to już bardzo "dorosły" konkurs - ma 70 lat!!!! Nasze liceum reprezentowały - Emilia Klonz, Anna Prochota, Kinga Warzecha, Anna Mazurek i Wiktoria Sobota. Liczymy na zaangażowanie w kolejnych edycjach Aleksandry Sitnik i Mai Mutor, a wspominamy o nich, aby je zmotywować i oficjalnie powiedzieć: Pokażcie swój talent! A takich osób w naszej szkole jest bardzo, bardzo dużo. Do dzieła!

KALENDARIUM

70. rok istnienia OKR przegląd powiatowy 20 kwietnia 2023 roku - do niego zakwalifikowały się Emilia Klonz (I miejsce), Wiktoria Sobota (II miejsce) i Anna Mazurek (III miejsce)

Przeglądy w województwach do 28 maja 2023

Przeglądy finałowe Teatry jednego aktora 15 – 17 czerwca 2023, Słupsk Recytatorzy, wywiedzione ze słowa 21 – 24 czerwca 2023, Ostrołęka Poezja śpiewana 28 czerwca – 1 lipca 2023, Włocławek

A tak piszą organizatorzy, Towarzystwo Kultury Teatralnej, w Regulaminie 68. OKR-u:

...konkursy recytatorskie stały się dla ich uczestników impulsem, aby mówić o Polsce
i sprawach narodu, ale także o metafizycznych nastrojach człowieka, o prawdach odwiecznych, o świecie minionym i nam współczesnym. Mówili językiem największych:
od Kochanowskiego po Różewicza, także słowami Homera, Pascala, Heinego, Eliota, Camusa, a poprzez ich utwory wypowiadali siebie, swoje credo, niekiedy swój etos życiowy.
Do konkursu przystępowali wszyscy – mieszkańcy wielkich miast i małych wiosek, studenci
i robotnicy, żołnierze i nauczyciele, licealiści i emeryci. Co zyskiwali? Ich to słowa –awans duchowy, najpiękniejszą przygodę w życiu, początek drogi do literatury, do teatru. Narodził się r u c h, który Julian Przyboś nazwał Wolnym Ruchem Twórczej Mowy.
Konkurs trwa, ale dzieli los słowa, któremu odebrano dawną pozycję, które przegrywa
z multimediami, nowymi technologiami. Konkurs nie jest „innowacyjny”, przeto w szkole
i programach edukacji kulturalnej wyżej cenione są modne instalacje i prodżekty,
bo potwierdzają „światowość” autorów. Gdy Konkurs się rodził, słowo było podstawą międzyludzkiej komunikacji, ono opisywało świat, niosło emocje... Dzisiaj nie ma dla niego miejsca w mediach, coraz mniej go nawet w teatrze. Ćwierć wieku temu, jeden z największych Mistrzów Słowa, Zbigniew Zapasiewicz stawiał pesymistyczną diagnozę: myślę, że język powoli będzie ginął...Traktował ją przecież nie jako wyrok, ale jako wyzwanie. Wydaje się oczywiste, że walkę o podstawowe wartości prowadzić trzeba...
Naszym losem jest uprawianie tej, być może, donkiszoterii w głębokim przeświadczeniu, że należy tak czynić. Nie tylko dla potrzeb artystycznych, ale po prostu, aby przeżyć.